Niedawno odbyła się dedykowana elektronicznej rozrywce konferencja Game Developers Conference, na której jak nie trudno się domyślić pokazał się i Microsoft ze swoim Windows 10. Nie było to dla nikogo wielkim zdziwieniem, gdyż już na styczniowej konferencji kładziono duży nacisk na gry podczas tworzenia nowego systemu i to niezależnie od jego docelowej platformy – czy to konsola, PC lub urządzenie mobilne. Wszystko zostało obudowane w oparciu o uniwersalne aplikacje, których główną zaletą jest dostępność na wszystkich wymienionych urządzeniach pracujących pod kontrolą Windows 10.universal appsPrzy okazji swojego wystąpienia postanowiono poinformować wszystkich zgromadzonych, iż Xbox LIVE już praktycznie w 100% zostało zintegrowane z nowym systemem, a odpowiednie SDK jakiś czas temu trafiło już do partnerów Microsoftu. Wszystkie funkcje mają być obsługiwane poprzez uniwersalną aplikację, dzięki czemu możliwa będzie integracja usługi Live z Windows Store. Co ciekawe, gigant z Redmond postara się jak będzie mógł by zachęcić deweloperów do tworzenia gier w oparciu o swoje najnowsze rozwiązania. W tym celu powołano do życia portal Universal Development Center, w którym będzie można znaleźć wszystko co potrzebne do efektywnego tworzenia oprogramowania na Windows 10 – począwszy od narzędzi programistycznych, a skończywszy na łatwym wglądzie w wyniki aplikacji osiąganych na danym sprzęcie. Oczywiście nie omieszkano również wspomnieć o DirectX 12, który to został zaprezentowany na przykładzie Fable Legends. Dzięki niemu udało się osiągnąć 20% spadek obciążenia sprzętu względem jego poprzedniej odsłony. Pochwalono się przy tym, iż najnowsze Unreal Tournament będzie korzystać właśnie z DX12.

Jak więc widać, Microsoft nie rzuca słów na wiatr i naprawdę zamierza stworzyć dość przyjazną platformę, która będzie sprzyjać pojawianiu się nowych gier. Postanowiono to osiągnąć nie tylko dzięki wydajnym narzędziom, ale i poprzez łatwy dostęp dla wszystkich zainteresowanych – zwłaszcza tych początkujących. Osobiście nie spodziewam się jednak jakiegoś większego przewrotu na rynku gier, jednakże kolejne solidne rozwiązanie na pewno będzie z korzyścią dla konsumentów.

Każda kolejna odsłona mobilnego systemu Microsoftu przynosi producentom smartphonów pewne możliwości. Wersja 8 przyniosła wsparcie dla procesorów 2-rdzeniowych, natomiast wraz z WP8.1 dano możliwość użycia 4-rdzeniowych jednostek. W Redmond starali się jak mogli by konsumentom zapewnić wydajne i różnorodne urządzenia, jednakże ich chęci były średnio odczuwalne. Co dla osób korzystających z Windows Phone było nowością, to w świecie Androida było znane już od dawna. Wraz z wydaniem Windows 10 w wersji na smartphony postanowiono odwrócić passę i zapewnić rychłe wsparcie dla 8-rdzeniowych chipów oraz ich wydajnych grafik.qualcomm-snapdragon-810_650_012315022309Co ciekawe nie dowiedzieliśmy się tego z jakiegoś oficjalnego komunikatu pochodzącego od Microsoftu, a z notatki przygotowanej z myślą o targach Game Developers Conference 2015. Pomijając typowo marketingowe informacje możemy wyczytać, iż urządzenia pracujące na Windows 10 (zarówno tablety jak i smartphony) oraz wykorzystujące 8-rdzeniowe procesory powinny pojawić się już w najbliższym czasie. Wyczytać z niej możemy również, iż w Windows 10 zostanie zaimplementowane coś na wzór trybu gracza, który będzie w znacznym stopniu ograniczał działania samego systemu, by jak najwięcej mocy można było przekazać na gry.

Miejmy nadzieję, iż Microsoft stanie na wysokości zadania i wreszcie weźmie się na poważnie za granie mobilne, które ostatnimi czasy coraz prężniej się rozwija. Mobilnych graczy przybywa z dnia na dzień, a obecnie Windows Phone może im zaoferować jedynie miernie działający HUB Gry oraz relatywnie małą ilość tytułów wspierających Xbox Live. Oby wraz z nadejściem Windows 10 ta sytuacja uległa zmianie, tym bardziej, iż przedstawiany jest on jako rewolucja jeśli chodzi o rozrywkę – czy to na PC czy urządzeniach mobilnych.