Nie jest niczym nowym, iż Microsoft w ukryciu pracuje nad urządzeniem o kodowej nazwie Andromeda. Mówi się, że za jego pomocą firma pragnie zdefiniować nową kategorię sprzętu, cokolwiek miałoby to oznaczać. Składany ekran, desktopowe aplikacje na mobilnym procesorze czy wszystkie najnowsze nowinki – możemy się tylko domyślać. Do tej pory niczego oficjalnie nam nie zdradzono, choć ostatnie SDK potwierdziło istnienie tajemniczej Andromedy.

Mowa tutaj o wersji oznaczonej numerem 17095, którą niedawno udostępniono. Niestety, nie znajdziemy tam niczego więcej jak jedna linijka kodu. To pierwsze tego typu nawiązanie w publicznie dostępnym SDK, więc spodziewana, bliżej niesprecyzowana premiera w 2018 roku może być zgodna z prawdą.

Andromeda oraz Composable Shell to nazwy, które rozpalają wyobraźnię wielu fanów produktów Microsoftu. Kryje się za nimi nowoczesne wydanie Windows 10, dostosowane do obecnie panujących standardów. Dotychczas nie znaliśmy jednak żadnych konkretów, więc tak naprawdę wiele było spekulacji. Dlatego też z dużym entuzjazmem przyjęto opublikowane przez Windows Central informacje.

Wedle nich, Microsoft pod kodową nazwą Polaris opracowywać ma zwieńczenie idei stojących za wcześniej wspomnianymi projektami. Następca klasycznego Windows rozwijany jest z myślą o nowoczesnych desktopach i hybrydach, co niesie za sobą porzucenie balastu wielu lat rozwoju. Pożegnamy się więc ze wsparciem oprogramowania win32, które dostępne będzie jedynie w zwirtualizowanej formie uruchamianej na zdalnych maszynach. Zamiast niego skorzystamy z dobrodziejstw aplikacji UWP i co ciekawe, wreszcie zastąpią one archaiczny Panel Sterowania oraz Eksplorator Windows. Zastosowanie znajdzie nowa powłoka, czyli wspomniane wcześniej Composable Shell. Bezproblemowo dostosuje się ona do różnych wymiarów wyświetlacza, co pomoże w upowszechnieniu się nowego systemu. Na koniec warto wspomnieć o tym, że porzucona zostanie wersja pudełkowa na rzecz licencji OEM, czyli sprzedaży wiązanej – urządzenie + system.

Co jednak ciekawe, firma wcale nie zamierza porzucić klasycznego Windows 10, choć nie wiadomo obecnie co dokładnie się z nią stanie. Czy będzie rozwijana jak dotychczas, czy też przejmie jakieś konkretne scenariusze użycia.