Użytkownicy Windows pod pewnymi względami czują się znacznie gorzej traktowani niż właściciele innych systemów. W sumie to jest oczywiste – wszystkim nie dogodzi. Jednak jest taki jeden aspekt produktu Microsoftu, który spędzał sen z powiek niejednemu posiadaczowi ekranu o wysokiej rozdzielczości. Mimo wielu przymiarek i kolejnych poprawek firmie z Redmond jak do tej pory nie udało się odpowiednio przystosować swojego flagowego oprogramowania pod tym względem. Choć każda kolejna wersja radzi sobie z tym coraz lepiej, to jednak jest to wciąż dalekie od ideału – prym wiedzie tutaj OS X od Apple.

Całe szczęście sytuacja może ulec zmianie za sprawą Windows 9, który jak informują redaktorzy rosyjskiego PCportal wprowadzi obsługę rozdzielczości nawet do 8K! Jak to zwykle bywa w tego typu sprawach, ich źródło to jedynie nieoficjalne analizy kompilacji Windows 9, które do tej pory wyciekły do Internetu. Jak zapewniają autorzy w/w serwisu najnowsze buildy systemu zawierają niespotkane dotąd ikony o rozdzielczości 768×768 oraz odświeżone biblioteki odpowiedzialne za widżety interfejsu użytkownika (obsługują ekrany od 96 do 240 DPI).

Dzięki tym wszystkim zmianom nowy Windows powinien sobie radzić z wysokimi rozdzielczościami jak żaden poprzedni, a poza tym będzie pierwszym systemem zapewniającym wsparcie dla tak wysokich rozdzielczości. Mimo, iż raczej niewiele jest takich wyświetlaczy to dobrze jest słyszeć, że Microsoft wreszcie myśli przyszłościowo. Takie zagranie powinno wymusić jego popularność, gdyż jako jeden z nielicznych będzie obsługiwał nowoczesne urządzenia.

Miejmy nadzieję, że wszystkie dotychczasowe przecieki znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości. Jeśli tak będzie, to aktualizacja Threshold ma szansę zmienić złą passę obecnej wersji okienek, która nie cieszy się zbytnią przychylnością użytkowników. Wszystkiego dowiemy się już niebawem, gdyż na 30 września zaplanowana jest konferencja Microsoftu – to właśnie na niej zostaną odkryte wszystkie karty i światło dzienne ujrzy nowa wersja systemu.